zachęcam do czytania chronologicznie,
od dołu (kliknij strzałkę, aby przewinąć)

poniedziałek, 13 grudnia 2010

mądrość bogactwo dosytem mierzy i przyrodzonemi potrzebami
/dosyt/ - zaspokojenie potrzeb, nasycenie (zob. współczesne wyrażenie: /najeść się do syta/);
/przyrodzonemi/ - naturalny, przyrodzony

całość:

Kupić by cię, mądrości, za drogie pieniądze,
Która (jesli prawdziwie mienią) wszytki żądze,
Wszytki ludzkie frasunki umiesz wykorzenić,
A człowieka tylko nie w anioła odmienić,
Który nie wie, co boleść, frasunku nie czuje,
Złym przygodam nie podległ, strachom nie hołduje.
Ty wszytki rzeczy ludzkie masz za fraszkę sobie,
Jednaką myśl tak w szcześciu, jako i w żałobie
Zawżdy niesiesz; ty śmierci namniej sie nie boisz,
Bezpieczną, nieodmienną, niepożytą stoisz.
Ty bogactwa nie złotem, nie skarby wielkiemi,
Ale dosytem mierzysz i przyrodzonemi
Potrzebami; ty okiem swym nieuchronionym
Nędznika upatrujesz pod dachem złoconym,
A uboższym nie zajźrzysz szcześliwego mienia,
Kto by jedno chciał słuchać twego upomnienia.
Nieszcześliwy ja człowiek, którym lata swoje
Na tym strawił, żebych był ujźrzał progi twoje.
Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzucony
I miedzy insze, jeden z wiela, policzony.
Franek B/Paweł Sysiak, 2008-2011, zamknięty utwór blogowy, all rights to share

Udostępnij:







O mnie:

+Pawel Sysiak

Polecam:

Tymek Borowski 'theory and practice of reality'

Blog ten jest częścią Billy Gallery.